witam,
mam pewien problem. Jestem dosyć nieśmiała osóbka i od 3 lat nie powiedziałam nic rodzicom o moim partnerze.
Poznałam go jak wyjechałam na studia do Wrocławia. Nigdy nie zapraszałam go do siebie, bo wystarczyło mi, że spotykaliśmy się na miejscu, tam gdzie razem studiujemy.
Obecnie będę kończyła już te studia i przy okazji pojawił się temat zaręczyn.
Może nawet nie temat, tylko fakt, bo dostałam już pierścionek i powiedziałam "Tak", ale puki co wiem o tym tylko ja i mój kochany.
Wiem, że wybór partnera powinien być moją decyzja, ale jednocześnie chciałabym,
aby rodzice nie poczuli się jakoś źle, że tak ważne decyzje podejmuje za ich plecami.
Macie może jakieś sprawdzone sposoby na bezkonfliktowe rozwiązanie tej sprawy ?
Mogę teoretycznie zaczac przyjeżdżać z nim do domu i przedstawiać go jako chłopaka,
ale wtedy musiałabym naciągać prawdę, nie mówiąc nic o fakcie zaręczyn.
Kasia |