|
Ślubne - Forum - Weselne
Ślub i Wesele - Zorganizuj ten dzień z nam
|
Śmieszne wierszyki
Śmieszne wierszyki |
Autor |
Wiadomość |
xena96
Dołączył: 07 Maj 2016 Posty: 5 Skąd: Piła
|
Wysłany: 2016-05-11, 20:02
|
|
|
Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, Janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary! |
_________________ Uważaj, aby twój język nie obciął ci głowy! |
|
|
|
|
beteero
Dołączył: 10 Maj 2016 Posty: 5 Skąd: Nowy sącz
|
Wysłany: 2016-05-13, 06:13
|
|
|
Hahahaha, dobre to. Kocham takie żarciki. |
_________________ Sznur kłamstwa jest krótki. |
|
|
|
|
sejkzbrodos
Dołączyła: 06 Cze 2016 Posty: 7 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-06-06, 19:10
|
|
|
Choc nie jestem seksu bomba
i nie jezdze super honda.
Nie mam biustu XXL
i na koncie wiecej zer.
To badz pewny kochany,
ze jestes mi pisany. |
|
|
|
|
janpar
Dołączył: 19 Lip 2016 Posty: 5 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: 2016-07-26, 21:38
|
|
|
Idzie dwóch przyjaciół plażą i znajdują złotą lampę dżina. Pocierają i wychodzi z niej owy dżin, mówiąc:
- Skoro jest was dwóch, to macie po 3 życzenia.
Pierwszy mówi:
- To ja chcę górę kasy!
I dostaje ową górę kasy, która pojawia się tuż obok niego. Drugi zaś mówi:
- To ja chcę... bansować.
No i zaczyna bansować. Pierwszy mówi:
- Ja chcę najnowsze auto!
No i pojawia się w super aucie obok swojej góry kasy. Drugi mówi:
- To ja chcę taki wyczepisty dres.
No i stoi i bansuje w tym dresie. Pierwszy życzy sobie:
- Chcę jeszcze wielki dom na tamtym wzgórzu!
I dostaje owy dom, a drugi mówi:
- To ja poproszę jeszcze... złoty łańcuch!
No i bansuje w dresie, ze złotym łańcuchem, a pierwszy odjeżdża do domu w swoim super aucie z górą kasy. Pierwszy zaś, bansując w dresie z łańcuchem, myśli se:
- Ku*wa, zje*ałem. |
_________________ Najszybciej dojdziesz do celu na ulubionym koniku swego szefa. |
|
|
|
|
ranata
Dołączył: 16 Wrz 2016 Posty: 10 Skąd: Białowieża
|
Wysłany: 2016-09-28, 08:20
|
|
|
Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką. |
_________________ Nie daj się omamić! |
|
|
|
|
Azor
Dołączył: 16 Wrz 2016 Posty: 10 Skąd: Rypin
|
Wysłany: 2016-10-07, 16:30
|
|
|
Przychodzi Małgosia do mamy i mówi:
- Mamusiu, chciałabym mieć dziecko.
- Małgosiu, na razie nie możesz, ale jak dorośniesz to Pan Bóg da ci taki kluczyk, który otwiera takie drzwiczki i wtedy będziesz miała dziecko.
Po jakimś czasie Małgosia przychodzi i znowu mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałabym mieć dziecko.
- Małgosiu, już ci mówiłam, jak dorośniesz to Pan Bóg ma taki kluczyk, otwiera nim takie drzwiczki i wtedy możesz mieć dziecko.
Minęło kilka dni, Małgosia wpada do domu i krzyczy od progu:
- Będę miała dziecko, będę miała dziecko!
- Małgosiu, ale jak to... Przecież ci mówiłam, że Pan Bóg ma taki kluczyk...
- Tak, tak, ale Jasiu miał wytrych. |
_________________ Wszystko mnie modyfikuje, ale nic nie zmienia. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0.09 sekundy. Zapytań do SQL: 15 |
|
|